Sezon letni na Warmii i Mazurach przynosi nie tylko piękne widoki, ale również tragiczne wypadki związane z lekkomyślnością turystów. Niestety, alkohol i brak zdrowego rozsądku prowadzą do licznych interwencji, a w niektórych przypadkach – do tragicznych zdarzeń. Od początku sezonu wodnego na tym terenie odnotowano już 16 ofiar utonięć, w tym połowę z nich stanowią turyści.
W dniu 2 lipca na jeziorze Czos miał miejsce tragiczny incydent, gdy 42-letni mieszkaniec Mrągowa zginął w wyniku utonięcia. Jak ustalili policjanci, mężczyzna wraz ze znajomym spędzał czas nad wodą, spożywając alkohol. Po jednym z wejść do wody, znajomy spostrzegł, że 42-latek nie wrócił na brzeg. Pomimo podjętych działań ratunkowych, jego życia nie udało się uratować.
Interwencje policji w regionie są na porządku dziennym, z powodu nieodpowiedzialnych zachowań turystów. Przykładem może być przypadek 72-letniego mężczyzny z Radomia, który po spożyciu alkoholu zaginął w Giżycku, aby odnaleźć się w Białymstoku w stanie upojenia. To pokazuje, jak niebezpieczne może być połączenie relaksu nad wodą z alkoholem. Na szczęście, w innych przypadkach, jak np. incydenty w Mikołajkach, interwencje policji zakończyły się bez tragedii, jednak były one na granicy bezpieczeństwa.
Władze lokalne oraz policja apelują do mieszkańców i turystów o zachowanie ostrożności, przestrzeganie zasad bezpieczeństwa oraz odpowiedzialne podejście do spożywania alkoholu podczas wakacyjnych wypoczynków. Niezwykle istotne jest, by każdy pamiętał o konsekwencjach lekkomyślnych zachowań, które mogą prowadzić nie tylko do utraty życia, ale także do bezsensownych interwencji służb ratunkowych.
Źródło: Policja Braniewo
Oceń: Bezmyślność i alkohol przyczyną tragedii nad mazurskimi jeziorami
Zobacz Także
