W Braniewie miała miejsce interwencja policji, która została wezwana przez kobietę zgłaszającą wielokrotne awantury domowe. Okazało się, że nie było realnego zagrożenia, a właścicielka mieszkania jedynie chciała uspokoić swojego partnera. Policjanci zauważyli, że zgłaszająca była pod wpływem alkoholu, co również wpłynęło na sytuację. Teraz kobieta czeka na decyzję sądu w jej sprawie.
Interwencja miała miejsce w godzinach wieczornych na początku grudnia, kiedy to policjanci zostali wezwani do jednego z mieszkań w Braniewie. Na miejscu zastali 32-letnią kobietę, której zachowanie oraz stan wskazywały na spożycie alkoholu. Z rozmowy z funkcjonariuszami wynikało, że nie występowało żadne realne niebezpieczeństwo, a jej zgłoszenie miało na celu jedynie wezwanie policji dla zapewnienia spokoju w domu.
Kobieta przyznała, że to nie pierwszy raz, gdy zgłaszała podobne zdarzenie bez podstaw do obaw. Policjanci poinformowali ją o potencjalnych konsekwencjach prawnych, jakie mogą wynikać z bezpodstawnego wzywania służb. W ostatnich dniach została przesłuchana i przyznała się do zarzucanego czynu, a wniosek o ukaranie kobiety został skierowany do sądu. Służby przypominają, że numery alarmowe należy wykorzystywać jedynie w sytuacjach rzeczywistych zagrożeń.
Źródło: Policja Braniewo
Oceń: Bezpodstawne wzywanie Policji w Braniewie – konsekwencje dla zgłaszającej
Zobacz Także



